Ogromny sukces biegowy Seweryna Pogockiego

Wersja do wydrukuWersja PDF

Wśród naszych mieszkańców jest bardzo wielu miłośników biegania. Swoimi znakomitymi wynikami z pewnością wyróżnia się Seweryn Pogocki. Reprezentuję barwy klubowe Bieging Team Zelów. Mieszka w Zelówku, zawodowo pracuje w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi na stanowisku Starszy Operator Sprzętu Specjalnego. Jest osobą niezwykle skromną, a swoimi osiągnięciami nie zbyt chce się chwalić. Co roku startuje w kilku imprezach biegowych zarówno w kraju jak i za granicą. Ogromny sukces, który osiągnął 23 października podczas maratonu w Dreźnie, zawdzięcza swojej determinacji, wytrwałości i dobremu przygotowaniu. We wspomnianym maratonie był najlepszy z Polaków, zajmując 9. miejsce z czasem 2h'40min'56sek. Takim wynikiem pobił swój własny rekord życiowy sprzed dwóch lat o 1,23 min. Wyprzedziło go jedynie trzech Kenijczyków, czterech Czechów i Kenijka. W kategorii M-35 zajął 1. miejsce tuż przed dwoma kolegami z Polski. Między  Sewerynem Pogockim a trzecim na podium Łukaszem Hryniówem z Opola było 17 sekund różnicy, co na ponad 42 km biegu jest znikomą różnicą. Na II miejscu (z 3 sekundową różnicą czasu) znalazł się też strażak, tylko z Krakowa.

Zapytany przez nas jak postrzega swój wynik oraz jakie ma plany na 2017 rok, Seweryn Pogocki odpowiada – jestem zadowolony, że pobiłem swój rekord życiowy, bo dla każdego biegacza jest to ważne. Obecnie ani w Gminie Zelów, ani w powiecie bełchatowskim nikt tak szybko nie biega. Jeżeli spojrzeć na skalę ogólnopolską, to z takim wynikiem jak mój, w 2015 roku przebiegło niecałe stu Polaków (dane z portalu biegowego). W Dreźnie byłem dumny z tego, że udało się wyprzedzić wszystkich Niemców na ich ziemi. Mam nadzieję, że 2017 rok będzie także udany i zaowocuje jeszcze lepszymi wynikami. Już w kwietniu jadę do Dębna bronić wywalczonego w tym roku mistrza Polski Strażaków w maratonie. Po drodze kilka mniej ważnych, krótszych biegów, w tym II Zelowski Szus O Czółenko. Jesienią, jeśli zdrowie pozwoli, to atak na mocniejszą życiówkę - maraton w Amsterdamie (15 października) bądź we Frankfurcie (29 października). Ogólnie najbardziej lubię biegać maratony, biegi krótsze to raczej tylko po to, żeby później z tego wyszedł dobry maraton. Bieganie jest niesamowitą pasją. Jest to też wspaniała aktywność ruchowa, do której zachęcam zarówno osoby młode jak i starsze. Teraz jest moda na zdrowy tryb życia, więc każda aktywność ruchowa sprzyja ku temu. Korzystając z okazji, pozdrawiam koleżanki i kolegów z grupy BTZ i dziękuję za wsparcie.

najlepszy biegacz seweryn pogocki